27/03/2023

Jusepe de Ribera, „Portret Magdaleny Ventury”, 1631 – w audycji „Jest taki obraz”

W czasie, gdy powstawał portret małżonków z Abruzzo, Magdalena miała 52 lata i była już matką trzech dorosłych synów. Niemowlę, które trzyma nie jest jej dzieckiem. Dorodna pierś i dziecko zostały w obrazie umieszczone, aby podkreślić nieoczywistą kobiecość Magdaleny. Pierś zdaje się być namalowana zbyt wysoko i jest przesunięta ku środkowi ciała. Z pewnością nie była malowana z natury. Pełni rolę atrybutu, znaku mówiącego niedowiarkom, że patrzą na prawdziwą kobietę, chociaż rysy jej twarzy uległy maskulinizacji. Pomimo swej męskiej postury i patriarchalnej brody Magdalena ubrana jest w kobiecy strój. Jej kobiecość podkreślają również przedmioty leżące na postumencie – wrzeciono i kłębek wełnianych nici. Mąż Magdaleny – Felice stoi krok za nią, w jej cieniu. 


Magdalena Ventura cierpiała na hirsutyzm, chorobę, w której znaczne stężenie androgenów powoduje u kobiet nadmierne owłosienie, a nawet łysienie typu męskiego. Na schorzenie to Magdalena Ventura zapadła późno, w wieku 37 lat. Ta rzadka przypadłość musiała budzić znaczne zainteresowanie i zdziwienie w XVII wieku. 
Sława brodatej kobiety z regionu Abruzzo szybko dotarła na dwór księcia Alcalá – Ferdynanda II, wicekróla Neapolu. Wicekról zaprosił Magdalenę i jej męża na swój dwór, a najznamienitszemu malarzowi pracującemu w tym czasie w Neapolu, pochodzącemu z Hiszpanii Jusepe de Ribera, zlecił namalowanie ich całopostaciowego, monumentalnego portretu, takiego, jaki przynależał w tych czasach jedynie szlachetnie urodzonym i dostojnikom. 


Portret jest pełen powagi, ukazuje Magdalenę Venturę w sposób dostojny i godny, raczej jako niezwykły cud natury, niż groteskowe, wyszydzane dziwadło. Wizerunkowi małżonków towarzyszy obszerna, umieszczona na kamiennym postumencie, łacińska inskrypcja. Jej treść świadczy, że zamiarem portretu było stworzenie malarskiego dokumentu dość niezwykłej medycznej osobliwości.


Ribera uchwycił jednak znacznie więcej niż podobieństwo modelki, wykonał bowiem przejmujący portret psychologiczny małżonków. Na twarzach Magdaleny i Feliciego widać zmęczenie, smutek, a nawet cierpienie. Małżonkowie zostali przez los niewątpliwie ciężko doświadczeni. Udręczona swą niechcianą popularnością kobieta ma srogą twarz, a jej mąż wręcz zaciętą. Na dolnej powiece kobiety połyskują łzy. Z pewnością ciąży im niespodziewana sława –  uciążliwa podczas pozowania na królewskim dworze, a z pewnością jeszcze bardziej dotkliwa w ich codziennym życiu, w którym mogli być wyśmiewani i wytykani.    

 

Jusepe de Ribera, „Portret Magdaleny Ventury”, 1631, Fundación Casa Ducal de Medinaceli – w audycji Polskiego Radia „Jest taki obraz”.

 


 

Może zainteresuje Cię...

Wszelkie teksty przedstawione na stronie grazynabastek.pl są objęte prawem autorskim. Kopiowanie, przetwarzanie, rozpowszechnianie tych materiałów w całości lub w części bez zgody Autorki jest zabronione.

 

Projekty logotypów: Darek Bylinka – Ubawialnia
Wykonanie strony: Sztuka do kawy
Zdjęcie w nagłówku strony: © Matthew Hollinshead

Archiwum

 

Do czytania

 

Do słuchania

 

Do oglądania

 

Polityka prywatności