25/03/2023

Perspektywa powietrzna

Wraz ze wzrostem odległości ludzkie oczy postrzegają coraz mniej szczegółów, powietrze dzielące obserwatora od dalekich obiektów wpływa nie tylko na ostrość, ale też na percepcję kolorów. Barwy wraz z odległością tracą nasycenie, w świetle słonecznym stają się niebieskawe, a przy wschodzie lub zachodzie słońca czerwonawe (patrz il.: „Port morski o zachodzie słońca” Lorraina).

 

 

Claude Lorraine, „Port morski o zachodzie słońca”, 1639, Luwr, Paryż

 

 

Malarze wykorzystywali to zjawisko, aby budować wrażenie głębi na obrazach. Pierwsze przykłady perspektywy powietrznej można odnaleźć już w antyku, pejzaże malowane na ścianach rzymskich willi tracą ostrość i nasycenie wraz z odległością. Podobne efekty stosowali mistrzowie niderlandzcy i włoscy w XV wieku (patrz il.: „Ukrzyżowanie” Rogiera van der Weydena; w tryptyku dalekie tło jest rozbielone, aczkolwiek formy nie straciły ostrości).

 

 

Rogier van der Weyden „Ukrzyżowanie”, 1440, Kunsthistorisches Museum w Wiedniu

 

 

W tym czasie pojawiły się też pierwsze opisy perspektywy powietrznej i rady, jak ją stosować w malarstwie. Znajdziemy je w dziele Leona Battisty Albertiego „O malarstwie” i u Leonarda da Vinci w notatkach do traktatu o malarstwie. Leonardo konsekwentnie, aczkolwiek bardzo konwencjonalnie stosował perspektywę powietrzną w tłach swoich obrazów religijnych (patrz il.  „Św. Anna Samotrzecia”). Efekty bardziej zbliżone do tego, jak widzi naturę ludzkie oko, stosowali natomiast pejzażyści w XIX wieku. Reprodukcje górskich pejzaży Caspara Davida Friedricha można pomylić z fotografią (patrz il. „Poranek w górach”).

 

 

Leonardo da Vinci, Św. Anna Samotrzecia, ok. 1506, Luwr, Paryż

 

 

Caspar David Friedrich, Poranek w górach, 1810-11, Alte Nazionalgalerie, Berlin

 

 

Perspektywa powietrzna na krótkich dystansach

 

Czy perspektywa powietrzna sprawdza się na bliskich dystansach lub w scenach we wnętrzach? Czemu nie... Mistrzem takich efektów był Rembrandt. W „Lekcji anatomii dr Nicolasa Tulpa” twarze lekarzy stojących w drugim rzędzie nie są namalowane z jednakową ostrością, co twarze mężczyzn obserwujących sekcję z bliska. Podobnie kryzy chirurgów. Ich biel utraciła jasność, a formy wyrazistość (patrz il.). Wiąże się to nie tylko ze zmniejszającym się oświetleniem, ale też oddaleniem postaci. Rembrandt był bystrym obserwatorem. Gdy w 1632 roku malował zbiorowy portret Tulpa i jego towarzyszy, a dziesięć lat później „Wymarsz strzelców”, zwany „Strażą nocną” , interesowało go budowanie iluzji przestrzeni nie tylko za pomocą geometrii lecz przede wszystkim środkami malarskimi – światłem, kolorem i fakturami. W „Straży nocnej”  cień ręki kapitana Fransa Banninga Cocqa na jasnym, chropowatym kaftanie Willema van Ruytenburgha jest ciemniejszy i bardziej wyrazisty niż cienie na złocistej sukience dziewczynki znajdującej się nieco dalej (patrz il.).

 

Termin „perspektywa powietrzna na krótkich dystansach” nie pochodzi jednak z dawnych traktatów o sztuce. Wymyślili go współcześni badacze na określenie stosowanych przez dawnych malarzy, jak widać uważnych obserwatorów i utalentowanych naśladowców rzeczywistości.

 

 

Rembrandt, „Lekcja anatomii dr Nicolasa Tulpa”, 1632, Mauritshuis, Haga

 

 

Rembrandt, „Lekcja anatomii dr Nicolasa Tulpa”, 1632, Mauritshuis, Haga – fragment

 

 

Rembrandt, „Wymarsz strzelców”, zwany „Straż nocna”, 1642, Rijksmuseum, Amsterdam – fragment

 

 

Rembrandt, „Wymarsz strzelców”, zwany „Straż nocna”, 1642, Rijksmuseum, Amsterdam – fragment

Może zainteresuje Cię...

Wszelkie teksty przedstawione na stronie grazynabastek.pl są objęte prawem autorskim. Kopiowanie, przetwarzanie, rozpowszechnianie tych materiałów w całości lub w części bez zgody Autorki jest zabronione.

 

Projekty logotypów: Darek Bylinka – Ubawialnia
Wykonanie strony: Sztuka do kawy
Zdjęcie w nagłówku strony: © Matthew Hollinshead

Archiwum

 

Do czytania

 

Do słuchania

 

Do oglądania

 

Polityka prywatności